Historie samobójstw bardzo często zataczają i wpadają w błędne koło, bo w naszym kraju nie ma programów pomocowych dla rodzin, w których doszło do samobójstwa.
Sama znam przypadki, w których to po samobójstwie jednego członka rodziny doprowadziło do kolejnych samobójstw. Ja sama od już roku zmagam się z samobójstwem mojego syna i czuję, że nie na długo starczy mi sił. Samobójstwo niszczy pozostałych członków rodziny doszczętnie. Życie w obliczu takiej tragedii i z poczuciem winy. To nie znika. Mam cały czas poczucie ze nie uchroniłam kochanej osoby przed zguba. To jest straszne. Przychodzi mi do głowy, że powiedzenie samobójca ciągnie samobójcę jest bardzo prawdziwe.