Mam pewną wiedzę na temat przyczyn samobójstw, uczestniczyłam w kilku konferencjach, prelekcjach na ten temat. Najczęstszą przyczyna jest brak zainteresowania potrzebami młodego człowieka, brak czasu na rozmowę. Nieświadomość albo brak rzetelnej wiedzy na temat działań środków psychoaktywnych również wpływa na zmiany nastroju młodego człowieka, w tym depresje. w 20 letniej pracy kilkakrotnie spotkałam się z próbami samobójczymi uczniów. Uważam, że problem prób jest traktowany nieadekwatnie do wagi problemu. Młody człowiek po próbie powinien natychmiast dostać wsparcie psychiatryczne, psychologiczne (dotyczy to także jego najbliższych ) a moje doświadczenia mówią, ze nie zawsze tak się dzieje. Samobójstwo to „ostateczne wyjście”. Tak właśnie myśli osoba, która planuje popełnienie samobójstwa. Dla niej nie ma innego wyjścia. Naszym zadaniem jako społeczeństwa, jako najbliższego otoczenia, jest pokazanie, że wcale tak nie musi być.
Znałam chłopaka, który popełnił samobójstwo. Chociaż był dla mnie dalekim znajomym, byłam z tego powodu bardzo przygnębiona. Mówiono, że to przez dziewczynę, która nie chciała być z nim. Po jego samobójstwie myślałam tylko o tym jak ona się czuje, że mogła przecież zrobić coś aby temu zapobiec..
Kiedyś sądziłam, że robią to osoby, które są tchórzliwe. Teraz wiem, że to nieprawda i bardzo boli mnie, że jeszcze są osoby, które tak uważają. Uważam, że takim osobom należy pomóc, gdyż z reguły to nie jest ich wina, że nie widzą wyjścia z takiej sytuacji. Po prostu nie nauczyli się radzić sobie z tak trudnymi emocjami.