Pracuję z młodzieżą w szkole ponadgimnazjalnej. Zdarza się, że są to nastolatkowie po próbach samobójczych lub z myślami o charakterze suicydalnym oraz samookaleczające się. W ciągu jednego semestru jest to liczba około 7-10 osób. Są to osoby, które potrzebują przede wszystkim uwagi i szczerego zainteresowania. To co ja mogę im zaoferować to moja obecność- według mnie systematyczny kontakt z psychologiem jest podstawą oraz konsultacje psychiatryczne. Zazwyczaj idzie to w parze z farmakoterapią. Bardzo poważnie podchodzę do tego tematu, ze względu na to, że spotykam się z tym często w pracy. Za każdym razem emocje wynikające z realnego zagrożenia życia konkretnej osoby są takie same. Pomocna jest systematyczna superwizja. Z osobistego doświadczenia – 19 sierpnia tego roku odbył się pogrzeb mojej koleżanki, która popełniła samobójstwo. Emocjonalnie to była dla mnie bardzo trudna sytuacja… Dlatego dla mnie osobiście ta kampania ma wielką wartość. Podsumowując: Osoby, które w swoim doświadczeniu nie miały styczności z zagadnieniem samobójstwa, mogą być mało zainteresowane tematem.. To jedynie moja opinia, na podstawie tego co widzę i czuję po takiej stracie. Przez chwilę jest poruszenie, plotki, a potem wszystko wraca do starego porządku.