Krzyk w ciszy
Od jakiegoś czasu bardzo dużo myślę o tym co się dzieje na świecie, czy wokół mnie samej. Wszystko zaczęło się chyba gdy dwa miesiące temu dowiedziałam się o samobójczej śmierci Chris Cornella – wstrząsnęło mną. Zadałam sobie pytania ,,Co dalej z zespołem? Co dalej z jego rodziną?”. Nie bez powodu, rodzina to pierwsze o czym pomyślę gdy ktoś odchodzi w taki sposób. Uważam, że nikt nigdy nie jest gotowy na takie przeżycie w swojej własnej rodzinie i nigdy nie będzie.